utworzone przez Weronika Murek | Paź 9, 2020 | Bez kategorii
ANTONIOGdzie kapitan, bosmanie? BOSMANCzy go nie słyszysz? Zawadzacie nam tylko. Do kajuty! Pomagacie burzy. GONZALOTrochę cierpliwości, mój poczciwcze! BOSMANGdy ją mieć będzie morze. Precz stąd! Co dbają ryczące bałwany o imię królewskie? Do kajuty! Cicho! Nie...
utworzone przez Weronika Murek | Paź 9, 2020 | Bez kategorii
Joseph Beuys wychodzi z domu. Jest wiosna 1974 roku. Niedługo potem wyląduje na lotnisku im. Johna Fitzgeralda Kennedy’ego, zostanie owinięty w filcową tkaninę, przywiązany do noszy na kółkach i wepchnięty do karetki pogotowia. To początek jego performance:...
utworzone przez Weronika Murek | Paź 9, 2020 | Bez kategorii
JEST 1644 ROK. Angielski uczony, sir John Lightfoot, po przeprowadzeniu serii obserwacji, czytań i analiz, pisze bez cienia wątpliwości: świat powstał 23 października 4004 roku przed naszą erą o godzinie dziewiątej rano.Obliczenia opiera na lekturze...
utworzone przez Weronika Murek | Paź 9, 2020 | Bez kategorii
Sen i my z jednych złożeni pierwiastków. Żywot nasz krótki w sen jest owinięty. Burza. W. Shakespare. tłum. L....
utworzone przez Weronika Murek | Paź 9, 2020 | Bez kategorii
James Joyce wychodzi z domu na spotkanie ze znajomym, Samuelem Beckettem.Jessica Kerwin Jenkins przytacza żart, który James Joyce uwielbiał rzekomo powtarzać w rozmowach: mężczyzna wchodzi do baru, zamawia zupę, kelner stawia ją przed nim, a następnie zamyślony staje...